7.11.br. odbyła się wycieczka do Golubia-Dobrzynia i  Szafarni, w której uczestniczyła klasa IIIe oraz chętni uczniowie pozostałych klas III, a także IIc i IIe gimnazjum. To była prawdziwa podróż w czasie.

Zwiedzanie krzyżackiego zamku w Gołubiu przeniosło nas w głąb wieków średnich. Film edukacyjny i spotkanie z przewodnikiem pozwoliły poznać historię budowli zdominowaną w wiekach średnich przez surowe życie zakonnych rycerzy, co podkreślały wszechobecne lochy więzienne i narzędzia tortur. Niestety tego wizerunku nie ocieplilo pojawienie się ducha pięknej Anny Wazówny. No cóż, nie był to wieczór sylwestrowy, a prawdziwa królewna ponoć wcale nie była pięknością, więc musieliśmy się zadowolić indywidualnym pobytem w malutkiej celi pokutnej i cudownie oczyszczeni mogliśmy udać się do pobliskiej wsi, w której znajduje się Ośrodek Chopinowski.

W Szafarni, w klimatycznym dworku Dziewanowskich spotkaliśmy samego Fryderyka Chopina – ach, ta dzisiejsza technika! Wysłuchaliśmy opowieści o polskim kompozytorze, w którą wplatały się mazurki, polonezy i preludia grane na pięknym fortepianie Steinway & Sons. W wykonaniu pieśni pianistę wspomogła artystka grająca na altówce. Czasy romantyzmu, atmosfera dworku, piękny park stanowiły doskonałe wprowadzenie do zbliżającego się Święta Niepodległości. Ciekawym doświadczeniem było wspólne muzykowanie uczniów, którzy przy akompaniamencie fortepianu wykonali dwie pieśni Chopina: ŻyczenieHulankę. Uczennica klasy IIId Wiktoria Szalaty odważyła się nawet dać próbkę swoich umiejętności, grając na wspomnianym fortepianie. Występy uczniów były udane, co z pewnością dało dużo satysfakcji nauczycielce muzyki – p. Ewie Półtoranos, która wycieczkę zorganizowała.

Po tej stawie duchowej uczniowie domagali się strawy dla ciała, zatem w drodze powrotnej autokar zatrzymał się przy KFC. Muzyka Chopina i qurrito? Okazuje się, że dla współczesnych nastolatków to całkiem naturalny zestaw.

no images were found